28 lutego 2021 r. aktorka Rosamund Pike zabrać do domu Złoty Glob dla najlepszej aktorki w filmie komediowym lub musicalu za jej diabelską rolę w thrillerze Netflix Bardzo mi zależy . W filmie Pike gra oszustkę imieniem Marla, która oszukuje starszych, wysysając ich finanse i odcinając ich od rodzin. Jeśli brzmi to źle i pokrętnie, to dlatego, że tak jest! Rola Pike w roli Marli przypomina jej rolę morderczej Amy Dunne w adaptacji filmowej bestsellera Gillian Flynn z 2014 roku Davida Finchera. Zaginiona dziewczyna . Najwyraźniej pociągają ją te mroczne antybohaterki, które nie cofną się przed niczym, aby osiągnąć swój ostateczny cel, bez względu na to, kto lub co stanie im na drodze. „Może robić rzeczy, na które zawsze pozwalano mężczyznom: być bezwzględnym, ambitnym… dążyć do tego, czego chce” – powiedział Pike o Marli podczas nagranego wywiadu dla Netflix (za CNN ). – Ona chce wygrać.
Chociaż trudno jest kibicować Marli i jej rządom terroru , o wiele łatwiej jest kibicować Pike IRL. Aktorka była łaskawa w swojej wygranej, dziękując innym nominowanym, gdy nadszedł czas, aby przyjąć jej Złoty Glob. – Panie, pozdrawiam was. Wow! Założę się, że wygląda na to, że bardzo mi zależy. Tak – zażartowała w swoim przemówieniu, zgodnie z Ludzie . Więc teraz, kiedy Pike ma swój Złoty Glob, gdzie go położyła? Czy pokazała go na honorowym miejscu? Odpowiedź może cię zaskoczyć.
Można by pomyśleć, że aktorzy, którzy zdobywają prestiżowe nagrody, chcieliby, aby wszyscy zobaczyli ich wyróżnienia, ale najwyraźniej tak nie jest w przypadku Rosamund Pike . Pojawia się na Pokaz Ellen DeGeneres 10 marca 2021 roku Pike potwierdziła, że przechowuje swoje liczne nagrody w bardzo nietypowym miejscu: swoim ogrodzie. „Uważam, że nie jest łatwo wystawić jakąkolwiek nagrodę w twoim domu. Jak ludzie wchodzą z nimi w interakcję, kiedy wracają do domu? Pike wyjaśnił, nazywając taki publiczny pokaz „niezręcznym”.
„Zakopuję je [nagrody] w ogrodzie z odrobiną wyeksponowaną, żebyś mógł rzucić okiem na rękę, a może koronę lub może kulę ziemską” – dodała.
To z pewnością ciekawe podejście, a Pike zdaje sobie sprawę z tego, jak wypada. „Jeśli masz wśród słuchaczy jakichś psychiatrów lub terapeutów, prawdopodobnie powiedzą, że to jakiś głęboki syndrom oszusta” – przyznała. Ale poza psychologicznym nawykiem, pragnienie Pike, by zakopać swoje nagrody w ziemi, po prostu ją bawi. „Myślę, że to zabawne, ponieważ w przyszłości, kiedy umrę i odejdę, albo kiedy ktoś inny kupi dom, będą zajmować się kształtowaniem krajobrazu i uderzą w metal i pomyślą, że znaleźli zakopany skarb i będą mieli w rzeczywistości znalazła wiele nagród” – powiedziała dalej Przeciwko (przez Ludzie). To jeden ze sposobów myślenia o kapsule czasu!
Udział: